Dzień Chłopaka w klasach I-III

Dzień Chłopaka w naszej szkole? Oj, działo się! Trzy klasy, trzy scenariusze i jeden wspólny cel: sprawić, żeby chłopcy poczuli się jak królowie dnia. Udało się — i to z pompą, pizzą oraz popcornem!

**Klasa I** zaczęła dzień od wizyty w straży pożarnej. Dzieci wsiadły do wozu, obejrzały sprzęt, a potem… weszły do pokoju zadymienia! Nie, nie chodzi o kuchnię po spalonych tostach — to specjalne miejsce, gdzie uczniowie ćwiczyli poruszanie się w dymie jak prawdziwi ratownicy. A na torze przeszkód? Było bieganie, skakanie i śmiech, który słychać było aż w sekretariacie. Po powrocie — babeczki! Bo wiadomo, że po akcji ratunkowej należy się słodka nagroda.

**Klasa II** zamieniła się w centrum zagadek i sportu. Dziewczynki przygotowały dla chłopców kalambury, łamigłówki i zadania, które trzeba było rozwiązać, żeby zdobyć nagrody. Było też trochę wygibasów — czyli ćwiczenia gimnastyczne, które rozruszały nawet największych śpiochów. Na koniec: film, popcorn i soczek. Czyli zestaw idealny — bez reklam i z happy endem.

**Klasa III** rozpoczęła dzień od kulinarnej misji: dzieci przygotowały składniki na pizzę, układając je na gotowych spodach z taką pasją, że niejeden kucharz z telewizji mógłby się zawstydzić. Po uczcie — wycieczka do straży pożarnej. I znów: hełmy, wóz, zadymienie i tor przeszkód. Czyli dzień w stylu „MasterChef & Strażak Sam”.

Wniosek? Chłopcy świętowali jak należy, dziewczynki spisały się na medal, a nauczyciele… przeżyli. Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli w organizacji tego dnia pełnego śmiechu, ruchu i pizzy.
Dzień Chłopaka 2025 — zapamiętamy go na długo. A chłopcy już planują rewanż na Dzień Dziewczyn!